Samochody elektryczne – przyszłość czy zabawka?
Na skutek działań niektórych rządów, a także Unii Europejskiej producenci samochodów musieli zadbać o to, by samochody stały się bardziej ekologiczne. Zmieniono nie tylko proces produkcji samochodów, wykorzystując nie tylko materiały biedegradowalne, ale również wiele części pochodzących z samochodów złomowanych. Koncerny prowadziły również szereg prac nad nowymi napędami, które miały spełniać surowe normy czystości spalin. Jednym z takich napędów jest silnik elektryczny. Od niedawna samochody z silnikami elektrycznymi pojawiły się w ofercie niektórych koncernów. Na chwilę obecną są to głównie samochody miejskie, a więc niewielkie, które poruszają się głównie po ulicach miast. Opinie o tych samochodach są podzielone – niektórzy się zachwycają nimi, uważając, że dzięki temu motoryzacja stanie się proekologiczna, z drugiej jednak strony pojawiały się liczne słowa krytyki, które wytykały liczne wady samochodów elektrycznych. Jak jest, więc naprawdę? Trudno się oprzeć wrażeniu, że samochód z napędem elektrycznym jest taką wielką zabawką dla bogatych ludzi. Nie można przecież nazwać popularnym samochodem, niewielki wóz, którego koszt porównać można z dobrze wyposażonym samochodem klasy kompakt, lub też wyższej. Pomijając jednak cenę, trzeba powiedzieć, że kierunek, w którym zmierzają producenci nie jest zły. Jednak efekty nie są jak na razie zadowalające. Pierwsza rzecz, która się rzuca w oczy to zasięg samochodów. Nawet mając na uwadze, że samochód ma być głównie do miasta, to przejechanie na jednym ładowaniu zaledwie kilkadziesiąt kilometrów wydaje się pomyłką. Można powiedzieć, że przecież trzeba od czegoś zacząć. To prawda, ale jeśli się do tego doda, że ładowanie samochodu musi trwać, co najmniej kilka lub też kilkanaście godzin, to chyba posiadanie takiego samochodu mija się z celem. Na pewno wielkim plusem tego rodzaju samochodów jest koszt przejechania jednego kilometra, ale to jak na razie jedyny jego plus. Przed producentami samochodów jest długa droga, jeśli chcą by samochód elektryczny był przyszłością. Jednakże z całą pewnością jeszcze bardzo długi czas musimy czekać, aby przeciętny kierowca, mógł dla siebie i swojej rodziny kupić właśnie taki samochód. Nawet, jeśli samochody te będą powszechne na rynku, z całą pewnością będą one także wyróżniać się stosunkowo wysoką ceną.
10 sierpnia 2015 w kategorii Przyszłość
Tagi: elektryczne, przyszłość, samochody, zabawka